Z troską o Ciebie, z troski o Ziemię

Wywiad

Stomatologia jest mało ekologiczna, więc każdy krok w stronę zmniejszenia ilości śmieci to plus

Marta Bik-Tavares: Stomatologia jest mało ekologiczna, więc każdy krok w stronę zmniejszenia ilości śmieci to plus

— Świetnie, że rynek się zmienia, że coraz częściej producenci i konsumenci zwracają uwagę na wspólne dobro i powstają także w stomatologii rozwiązania, które są skuteczne w higienie, a jednocześnie przyjazne dla planety — opowiada stomatolożka Marta Bik-Tavares.
Rozmawiamy o najlepszych szczoteczkach do zębów, o bezpiecznych i zalecanych przez lekarzy produktach do higieny jamy ustnej, które równocześnie mogą być eko, a także o satysfakcji płynącej z pracy w zawodzie dentysty.


Ofeminin: Obserwując pani profil na Instagramie, nietrudno dojść do wniosku, że stomatologia to pani ogromna pasja. Jak to się stało, że została pani dentystką?

Lek. dent. Marta Bik-Tavares: Zupełnie przez przypadek! Więc to naprawdę wielkie szczęście, że trafił mi się tak ciekawy zawód.

Kiedy byłam w klasie maturalnej, wiedziałam, że chcę być lekarzem — codzienny kontakt z drugim człowiekiem i niesienie realnej pomocy były dla mnie argumentem za wybraniem tego zawodu, ale nie miałam wtedy pojęcia, jaką specjalizację będę chciała w przyszłości praktykować.

W międzyczasie poznałam przyszłego męża, Portugalczyka, kadeta Armii Portugalskiej, i zdałam sobie sprawę, że po prostu stomatologia jest dla mnie łatwiejszą drogą zawodową w innym państwie niż medycyna ogólna. Decyzja była więc podyktowana miłością do chłopaka, a nie do zębów.

Foto. Marta Bik-Tavares

Dla wielu z nas wizyta u dentysty to przykry obowiązek. Często się jej obawiamy, czujemy się skrępowani. Czy takie uczucia pacjentów są także dużym wyzwaniem dla lekarza?

Statystyki pokazują, że takie odczucia ma prawie 90 proc. pacjentów i – co ciekawe – także osób pracujących w sektorze stomatologicznym. Ja też nie lubię siadać na fotelu i być pacjentem.

Odpowiadając więc na pytanie — tak, to jest wyzwanie, ale na każdego jest jakaś metoda. Czasem zwykła rozmowa o codzienności rozładowuje stres, u innych pacjentów pomoże dokładne wytłumaczenie danej procedury krok po kroku, a w ekstremalnych przypadkach — włączenie leków i psychoterapii.

Do tej pory nie zdarzył mi się pacjent, na którego nie znalazłam metody, chociaż przyznaję, czasem jest tak, że leczenie zębów jest najprostszym elementem wizyty.

Brak odpowiedniej higieny jamy ustnej to wciąż główna przyczyna problemów stomatologicznych. Wyjaśnijmy więc, co jeszcze oprócz mycia zębów minimum dwa razy dziennie należy robić, żeby mieć piękny i zdrowy uśmiech?

Korzystać z nici! Sporadyczne nitkowanie zębów to grzech większości z nas, a najwięcej ubytków powstaje między zębami, czyli tam, gdzie włosie szczoteczki do zębów nie dochodzi.

I drugie najważniejsze przewinienie: za rzadkie wizyty u dentysty! Większość z nas umawia się na wizytę, gdy już ma problem, np. w postaci bolącego zęba, a do dentysty powinno się chodzić na kontrolę co pół roku — to jedyny sposób, żeby wyłapać próchnicę w jej początkowym stadium, kiedy może jeszcze nie wymagać interwencji wiertłem.

Foto. Marta Bik-Tavares

Wiele osób zastanawia się, czy szczoteczka manualna to dzisiaj wystarczające rozwiązanie, czy nie lepiej sięgać po szczoteczki elektryczne. A może to nie rodzaj szczoteczki, lecz czas, dokładność i odpowiednia technika mycia zębów są kluczowe?

Najlepsza szczoteczka do zębów to ta, która jest używana wystarczająco często i w prawidłowy sposób. Generalnie przyjmuje się, że szczoteczki elektryczne (rotacyjne czy soniczne) są łatwiejsze w użyciu, przez co łatwiej utrzymać prawidłową higienę, ale ze szczoteczkami manualnymi można z powodzeniem osiągnąć ten sam efekt. Najważniejsze jest skupienie się na tym, co robimy, a nie mycie zębów w „międzyczasie”, podczas przeglądania telefonu czy porządkowania łazienki. Każda szczoteczka używana za krótko i w zły sposób nie przyniesie efektu, nawet jeśli sięgamy po nią kilka razy dziennie.

Jak często należy wymieniać szczoteczkę do zębów?

Przyjęte jest, że co trzy miesiące, ale to sprawa mocno indywidualna. Powinniśmy wymienić szczoteczkę, gdy włosie straciło swój początkowy wygląd, czyli nieestetycznie rozchodzi się na boki. Także po każdej infekcji należy ją wymienić.

Genialną rzeczą jest wymienna końcówka szczoteczki Jordan Change. Trudno uwierzyć, że dopiero teraz powstał taki produkt! Dotychczas wymienne końcówki znaliśmy tylko ze szczoteczek elektrycznych (gdzie i tak za każdym razem trzeba było zastąpić spory plastikowy element). Tymczasem wymienna końcówka zwykłej szczoteczki to, po pierwsze, świetny sposób na to, żeby ograniczyć ilość plastiku (zresztą w całej szczoteczce pochodzi on z recyklingu), a po drugie, oszczędzić pieniądze. Czy pani zdaniem to dobra alternatywa dla tradycyjnych, plastikowych szczoteczek?

Pewnie, że tak! Popieram wszystkie takie inicjatywy, bo generalnie stomatologia jest mało ekologiczna, więc każdy krok w stronę zmniejszenia ilości śmieci jest na plus.

Dla mnie dodatkowo fajnym rozwiązaniem w tym produkcie jest umieszczenie w opakowaniu od razu kilku wymiennych główek — czyli przy założeniu, że wymieniamy szczoteczkę raz na trzy miesiące, mamy sprawę szczoteczki rozwiązaną na cały rok. To nie tylko ekologiczne, ale też całkiem ekonomiczne rozwiązanie.

Foto. Marta Bik-Tavares

Szukając produktów do mycia zębów, coraz więcej osób kieruje się także troską o planetę. Nie chcemy produkować bezsensownych śmieci. Dlatego często szukamy szczoteczek bambusowych lub naturalnych past w proszku, tylko czy to zawsze są dobre rozwiązania? Co poradziłaby Pani osobom, które chcą dbać o swoje zęby, ale ważna jest dla nich także troska o środowisko?

Bambusowe szczoteczki to produkt, co do którego mam mieszane odczucia. Z jednej strony to bardzo fajna alternatywa dla plastiku, ale z drugiej strony — a przynajmniej z moich doświadczeń — są bardzo mało wydajne, tzn. często rękojeść szczoteczki nie dawała rady i rozchodziła się czy wychodziły drzazgi przed upływem tych zalecanych trzech miesięcy. Być może trafiałam na kiepskie modele, dlatego nie przekreślam produktu, tylko mówię o własnych doświadczeniach.

Jeśli chodzi o naturalne pasty do zębów, to jestem jak najbardziej za — pod warunkiem że zawierają fluor. To najważniejszy środek zapobiegający powstawaniu próchnicy. Jeśli tego fluoru nie ma, to równie dobrze możemy myć zęby samą szczoteczką, bo pozostałe składniki past są tylko dodatkiem.

Na rynku są też dostępne szczoteczki i flossery z przetworzonego plastiku — w linii Jordan GreenClean. Zresztą firma w ofercie ma również nici w opakowaniach wolnych od plastiku czy pasty o naturalnym składzie (zawierają fluor!). Składniki pasty łatwo ulegają biodegradacji a tubka także jest bardziej przyjazna środowisku. Czy to produkty, które jako stomatolożka może pani polecić?

Jeśli spełniają swoją funkcję, zawierają odpowiednią dawkę fluoru i są bezpieczne, to oczywiście tak.


Jakie jest pani doświadczenie z ekoproduktami do higieny jamy ustnej? Czy stosuje je pani lub poleca swoim pacjentom?

Do tej pory miałam słabe doświadczenia z ekoproduktami, bo ich dostępność w moim odczuciu była ograniczona i cena wyższa niż innych, nieekologicznych produktów do higieny o podobnej wydajności.

To superwiadomość, że rynek się zmienia, że coraz częściej producenci i konsumenci zwracają uwagę na wspólne dobro i powstają także w stomatologii rozwiązania, które są skuteczne w higienie, a jednocześnie przyjazne dla planety.

Foto. Marta Bik-Tavares

Jakie chwile w pani pracy są najbardziej satysfakcjonujące?

Te, w których czuję, że swoją pracą realnie zmieniłam komuś nie tylko uśmiech, ale przede wszystkim jakość życia.

Często przyjmuję bardzo kompleksowe przypadki osób, które trafiają na dentystyczny fotel pierwszy raz od kilkunastu lat. To wspaniałe uczucie widzieć z wizyty na wizytę nie tylko, jak poprawia się higiena i stan zębów, ale też jak przychodzący pacjent coraz śmielej się uśmiecha, pacjentki zaczynają podkreślać usta szminką itd. Widać, że wraz z kolejnymi wizytami pojawia się nowa pewność siebie i właśnie nowa jakość życia.

Wywiad przeprowadziła: Redakcja Ofeminin